Patron
Święty Kazimierz
Święty Kazimierz był synem króla Polski, Kazimierza Jagiellończyka. Urodził się w Krakowie w 1458 roku. Odznaczał się szczególną czystością ducha i miłosierdziem względem ubogich. Przy boku ojca brał czynny udział w życiu politycznym. Gorliwy czciciel Eucharystii i Najświętszej Maryi Panny, wiele czasu poświęcał na modlitwę. Po długotrwałej chorobie płuc zmarł w pobliskim Grodnie 4 marca 1484 roku. Pochowany został w Wilnie i Jego relikwie spoczęły w katedrze wileńskiej.
W 1518 roku po klęsce Rosjan pod Połockiem uznano, że stało się tak dzięki cudownej opiece zmarłego Królewicza. W tym samym roku jego rodzony brat, król Zygmunt I Stary, wysłał do Rzymu prośbę o kanonizację królewicza Kazimierza.
Na początku roku 1520 papież Leon X przysłał do Polski swojego legata, Zachariasza Ferreriego, który obserwując na miejscu kult Kazimierza napisał jego pierwszy, oficjalny żywot. W następnym roku papież przekazał biskupowi płockiemu, Erazmowi Ciołkowi, bullę kanonizacyjną. Niestety, biskup zmarł we Włoszech, a dokumenty zaginęły. Dopiero w 1602 roku papież Klemens VIII wydał nową bullę i dwa lata później w wileńskiej katedrze odbyły się uroczystości kanonizacyjne.
Kiedy nieco wcześniej otwarto grobowiec Królewicza, znajdujące się tam przez 118 lat ciało świętego pozostawało w stanie nienaruszonym. Ze wstawiennictwem Świętego Kazimierza wiązano kolejne zwycięstwa nad Szwedami (m.in. pod Kockenhausen, pod Białym Kamieniem i pod Kircholmem).
O św. Kazimierzu: Brewiarz | Wikipedia | Polscy święci | Kazimierz Jagiellończyk |
Wybrane publikacje: Żywot świętego Kazimierza | Dzieje kultu św. Kazimierza w kraju i za granicą | Ks. Piotr Skarga jako promotor kultu św. Kazimierza
Ulubiona pieśń
Kościół Katolicki ogłosił św. Kazimierza głównym Patronem Wileńskiej Prowincji Kościelnej, Patronem Metropolii Krakowskiej i Patronem Młodzieży Litewskiej, a nieoficjalnie jest On i pozostanie na zawsze patronem całej młodzieży, zwłaszcza polskiej, bo przecież żył zaledwie lat 25 i był Polakiem; jako człowiek świecki jest jednym z nielicznych patronów chrześcijańskiego laikatu, jak również wspaniałym wzorem dla rządzących, ponieważ - zgodnie z faktem historycznym - od 1481 r. niemal aż do przedwczesnej śmierci w zastępstwie nieobecnego ojca kierował losami naszego narodu, rezydując w Radomiu.
Dotychczasowe wszechstronne badania historyczne odkryły już wiele wspaniałych kart życia Świętego Młodzieńca; najnowsze badania dziejów sprzed pięciuset lat być może rozświetlą jeszcze inne tajniki Jego największego sukcesu życiowego, jakim jest zdobycie świętości. Niniejszy artykuł jest skromną próbą spojrzenia na tę Postać poprzez pieśń „Omni die dic Mariae”.
Święty Kazimierz tę pieśń Maryjną ukochał najbardziej. Odmawiał ją i śpiewał często, zżył się z treścią w niej zawartą. Możemy też sądzić, że zaakceptował ją jako program i regułę swego życia. Widział w niej wzorzec postępowania, a także jeden chyba z ważniejszych sposobów oddawania czci Bogu i wyrażania swych uczuć względem Maryi. Kiedy w 1604 raku dokonano komisyjnego otworzenia Jego trumny, znaleziono w niej, tuż obok głowy Świętego, pergamin z własnoręcznie wypisanym tekstem tego hymnu. Biografowie stwierdzają, że tekst ten włożono do trumny na życzenie Królewicza. Chciał On z pewnością okazać przez to wielkie przywiązanie do tej modlitwy i niejako pragnienie kontynuowania jej w życiu pozagrobowym. Z powyższego wynika wniosek, że zachowany tekst hymnu stanowi swoistą, bardzo cenną i żywą relikwię duchowych zmagań i wysiłków świętego Syna Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuskiej. Możemy się z niego dowiedzieć, jak modlił się Kazimierz, o co prosił Boga, jakie cechy charakteru chciał zdobyć, słowem - jakim pragnął być. Pochylając się z religijnym szacunkiem nad słowami tej pieśni, możemy jak w zwierciadle dojrzeć postać Świętego, żyjącego pięć wieków temu, możemy nawiązać z Nim kontakt duchowy, razem z Nim wielbić Boga i Maryję, a przez to doskonalić siebie tak, jak On to uczynił.
Do najnowszych czasów prawie powszechnie autorstwo owej pieśni przypisywano św. Kazimierzowi. Obecnie udowodniono, że była ona znana już w XI wieku. Przypuszcza się, że autorem mógł być św. Anzelm z Canterbury lub Bernard Morlay. Łaciński tekst pieśni obok polskiego znajduje się między innymi w „Śpiewniku kościelnym” opracowanym przez ks. M. Mioduszewskiego, a wydanym w Krakowie w 1838 r.
Pieśń składa się z 30 czterowersowych zwrotek; całość jest podzielona na trzy części. To przykład klasycznej, bogato zdobionej rymami, typowej dla Średniowiecza poezji religijnej.
W XV wieku panowała moda na łacinę zwłaszcza w wyższych sferach intelektualnych, toteż Królewicz - przygotowywany do dyplomacji, jako następca tronu, przez takich wychowawców jak: ks. kanonik Jan Długosz (historyk, kronikarz), Jan Wels z Poznania (mgr filozofii i prof. medycyny na Uniwersytecie Jagiellońskim), Kallimach (dyplomata, humanista, pisarz i poeta) - nie mógł nie znać języka łacińskiego. Przypuszczać też wolno, że w modlitwach posługiwał się tekstem łacińskim swojej ulubionej pieśni. Powyższy wniosek upoważnia, przy dokonaniu pobieżnej analizy tekstu „Omni die”, do posłużenia się wersją łacińską, która jest jeżeli nie oryginalna to z pewnością bliższa właściwego źródła aniżeli polski przekład.
„Omni die” podaje całą litanię zwrotów, tytułów i nazw, którymi wychwala Maryję. Zwroty te, jak z łatwością da się zauważyć, oparte są w większości na tekstach biblijnych, mają swoje źródło w znanych wówczas dogmatach Maryjnych, a swą kwiecistość czerpią z poematów pietystycznych rozpowszechnionych w wiekach średnich. Mamy prawo sądzić, że te tytuły Maryjne przyswoił sobie św. Kazimierz, że stały się one przez częste powtarzanie Jego własnością i sposobem wyrażania synowskiej miłości do niezawodnej Przewodniczki w drodze życiowej prowadzącej do Ojca. Oto wykaz tych Maryjnych zwrotów: „Felix Genitrix, Beata Virgo, Virgo puerpera, Regina mundi, Mater Dei Virgo, Virga Jesse, Spes oppressae mentis et refugium, Decus mundi, Lux profundi, Domini sacrarium, Vitae forma, Morum norma, Plenitudo gratiae, Dei templum et exemplum totius iustitiae, Generosa et formosa David regis filia, Gemma decens, Rosa recens, Castitatis lilium, Castum chorum et polorum, Semper munda et foecunda, Mater alma velut palma florens et fructifera, Reparatrix, Consolatrix desperantis animae, Salutaris stella maris, Illibata et donata coelesti progenie, Gravidata nec privata flore pudicitiae”. Każdy z powyższych zwrotów mógł stanowić odrębny temat do rozmyślań i kontemplacji, do czego był zachęcany i wprawiany św. Kazimierz przez tę pieśń: „Contemplare et mirare ejus celsitudinem”.
W powyższych tytułach Maryjnych i w całym tekście omawianej pieśni występuje zdrowa nauka teologiczna oparta na wiedzy dogmatycznej. Uwypuklono przede wszystkim fakt, że Maryja jest Matką Boga: „Mater Dei Virgo”, „Dum in vera et sincera Deum carne generas”. Podkreślone zostało mocno Dziewicze Macierzyństwo Maryi: „Mater facta sed intacta genuisti Filium Regem regum”, „Nam quod eras perseveras, dum intacta ganeras, illum tractans, atque lactans, per quem facta fueras”. Wspomina się też o Maryjnym pośrednictwie łask: „Haec Regina nos divina illusttravit gratia”, „Nobis dona contulit coelestia”, „Et da memti te poscenti gratiarum munera”. Maryjne pośrednictwo łask odnosi się do spraw duchowych, zwłaszcza tyczących zbawienia. W całym tekście pieśni nie ma wspomnienia o pośredniczeniu Maryi w sprawach czysto doczesnych: „Quae damantis libertatis facta es occasio. Cuius fructu nos a luctu liberari credimus. Per suam destitutis spe salutis datur indulgentia”. W ten sposób formowana duchowość św. Kazimierza dawała mu łatwość stawiania spraw Bożych i własnego zbawienia na pierwszym miejscu, a sprawy ludzkie rozwiązywać w świetle zasad Najwyższego Autorytetu.
Przez kontakt z tą pieśnią i jej przebogatą treścią był również jako człowiek świecki należycie uformowany wobec problemu Chrystocentryzmu w religijności Maryjnej. Uniknął, dzięki temu, błędnej, ckliwej i płytkiej pobożności eksponującej Matkę Bożą kosztem najwyższej czci, należnej jedynie Bogu. Oto jak w hymnie wybitnie Maryjnym został mocno podkreślony Chrystocentryzm, który pozwolił Kazimierzowi zdążać „per Mariam ad Jesum”: „Ipsa donet, ut quod monet Natus ejus, faciam. Commendare me dignare Christo tuo Filio. Ora Deum, ut cor meum sua servet gratia”.
Równolegle z kontemplacją tajemnic Bożej doskonałości i Maryjnych cnót uczył się nasz święty Patron z tej pieśni surowej ascezy i troskliwego zabiegania o chrześcijańskie cnoty charakteru. Jego wysiłek ascetyczny był w pełni poprawny. Do takiego wniosku upoważnia treść zawarta w niżej cytowanych fragmentach. Umartwiał ciało, trzymał je w silnych ryzach, ale ciągle przed oczyma miał główny cel tego wysiłku: „Deum quaeri! Mentis cursum tendi sursum pietatis studio, corpus angi, motus frangi pro coelesti praemio”.
Przypatrzmy się teraz wykazowi chrześcijańskich doskonałości charakteru, o które nasz Święty się modlił i które dzięki modlitwie zdobył. Pobieżna nawet znajomość życiorysu świętego Jagiellończyka wyraźnie wskazuje na fakt, że takim właśnie był: „Pro me pete, ut sim castus et modestus, dulcis, blandus, sobrius, pius, rectus, circumspectus, simultatis nescius. Eruditus et munitus divinis eloquiis, timoratus et ornatus sacnis exercitiis. Constans, gravis atque suavis benignus, ambilis. Corde prudens, ore studens veritatem dicere, malum nolens, Deum colens pio semper opere. Fac me mitem, pelle litem, compesce lasciviam; contra crimen da munimen et mentis constantiam”.
Każda z wymienionych cech może być odrębnym tematem do studiów nad życiem Świętego. Zatrzymajmy się nad kilkoma, które tworzą specyfikę świętości młodego i świeckiego człowieka, mającego w przyszłości sprawować najwyższą władzę polityczną w naszym kraju. Pragnął On być: „Constans, gravis, atque suavis, simplex, purus et maturus”. Wiedział bez wątpienia ze studium dyplomacji i historii naszego Narodu, że król nie może być chorągiewką na wietrze poruszającą się zależnie od kierunku wiatru, dlatego chciął być „constans” w raz obranym słusznym kierunku działania; constans w ustawicznej trosce o dobro podwładnych. Ponieważ król-władca z natury wydaje się wyniesionym ponad lud i przez to bywa „gravis et matus”, nierozerwalnie w parze powinno z tym iść „suavis, simplex, purus”. Wysiłki czysto ludzkie, aby być sprawiedliwym władcą Narodu, staną się daremne, jeżeli będą czynione w oderwaniu od Króla Wszechświata, od Którego pochodzi cała władza. Król ziemski, zgodnie ze wskazaniami zawartymi w hymnie „Omni die”, musi być: „ornatus sacris exercitiis” oraz „Deum colens pio semper opere”.
Celem powyższych uwag, poczynionych o Królewiczu Kazimierzu na podstawie analizy Jego ulubionej pieśni, było ukazanie człowiekowi XXI wieku wielkiej postaci historycznej sprzed pięciuset lat: syna potężnej dynastii Jagiellonów, heroicznego w dążeniu do świętości młodego człowieka, Patrona polskiej młodzieży, a także Archidiecezji Białostockiej. Niech lektura tego artykułu będzie zachętą do zgłębiania tajemnic życia i świętości dostojnego Patrona naszej parafii oraz do nabożnego odmawiania i śpiewania modlitwy „Omni die”, która oby się stała wspaniałym hymnem wdzięczności śpiewanym przez lud wierny ochrzczonej Polski.
Bulla papieża Klemensa VIII
Na wieczną rzeczy pamiątkę. Co się sprowadza ku pomnożeniu czci świętych, w których wielki jest Bóg nasz, chętnie się zawsze ku temu skłaniamy; zwłaszcza, gdy królów pobożnych i innych wiernych Chrystusa gorące śluby tej się domagają łaski, lub też skądinąd wedle Boga widzimy, iż to zbawienną byłoby rzeczą. Przetoż powolni prośbom Najmilszego w Chrystusie Syna Naszego, Najjaśniejszego Polski i Szwecji Króla Zygmunta (III), Nam w tej sprawie pokornie złożonym, i na żądanie (ex voto) Wielebnych Braci Naszych, Św. Rzymskiego Kościoła Kardynałów, do spraw obrzędów świętych i ceremonii kościelnych szczególnie wyznaczonych, ażeby w całym Królestwie Polskim i Wielkim Księstwie Litewskim, jak też we wszystkich im podwładnych ziemiach, dzień uroczysty św. Kazimierza Wyznawcy, królewskiego ze krwi Jagiełłów polskich potomka, który jeszcze przez świętej pamięci Leona X Papieża, Poprzednika Naszego, w poczet świętych był policzony, mógł być wielbionym i czczonym od całego, jak świeckiego tak też i zakonnego kleru już prywatnie, już publicznie w kościołach obrządkiem podwójnym (sub Ritu duplici), wedle porządku Brewiarza Rzymskiego z włączeniem, w miejscach właściwych niżej wypisanych ''Oracji i lekcji właściwych'', które ciż sami Kardynałowie Kongregacji obrzędów świętych przejrzeli i zatwierdzili, powagą Apostolską, niniejszym pismem nadajemy i dozwalamy, bezwzględnie na wszelkie inne przeciwne ustawy, zarządzenia Apostolskie, jak np. że dzień tej uroczystości nie jest wpisany do Kalendarza i Brewiarza Rzymskiego i dalsze temu podobne.
Dan w Rzymie u św. Marka pod pieczęcią Rybaka,
dnia 7 listopada Anno Domini 1602,
papiestwa naszego roku jedenastego.
Podpisał: M. Vesticus Barbianus
Litania do Świętego Kazimierza
Kyrie, eleison, Chryste, eleison, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, - zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo - módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko,
Święty Kazimierzu, Patronie narodu polskiego,
Święty Kazimierzu, jasna gwiazdo w Kościele polskim świecąca,
Święty Kazimierzu, różdżko szczepu Jagiellonów,
Święty Kazimierzu, Wilna skarbie i zaszczycie,
Święty Kazimierzu, pośród bogactw królewskich ubóstwo miłujący,
Święty Kazimierzu, pośród wygód królewskiego domu czystość nad życie lubiący,
Święty Kazimierzu, ciała, świata i szatana pogromco,
Święty Kazimierzu, blaskiem korony polskiej gardzący,
Święty Kazimierzu, serdeczny czcicielu Boga utajonego w Przenajświętszym Sakramencie,
Święty Kazimierzu, gorącym nabożeństwem ku Najświętszej Maryi pałający,
Święty Kazimierzu, nieprzyjacielu bezbożnych,
Święty Kazimierzu, ziemskiej ojczyzny twojej pobożny miłośniku i obrońco,
Święty Kazimierzu, do ojczyzny niebieskiej przewodniku cudowny,
Święty Kazimierzu, lilio niewinności przed tronem Boga wiernie kwitnąca,
Święty Kazimierzu, Ojcze ubogich,
Święty Kazimierzu, młodzieńcze niepokalany,
Święty Kazimierzu, aniele wcielony,
Święty Kazimierzu, chwało, wzorze i pociecho,
Abyśmy do wiary i pobożności ojców naszych wrócili,
Aby miłość Boga i bliźniego w naszych sercach rosła,
Abyśmy wśród utrapień i przeciwności mężnie przy wierze świętej dotrwali,
Abyśmy Kościół rzymski i najwyższą Głowę jego gorącym sercem kochali,
Abyśmy pasterzy naszych duchownych szanowali, a z nauki ich życia cnotliwego pobudkę do świętości mieli,
Abyśmy wśród nieszczęść i utrapień błogosławili wyroki Boskiej Opatrzności,
Aby młodzież nasza za przykładem i przyczyną św. Kazimierza pobożność i czystość miłowała,
Abyśmy w powodzeniu i pociechach wdzięczni i pokorni Bogu byli,
Abyśmy krzyż codziennych przykrości naszych z miłością i odwagą nosili,
Abyśmy nieprzyjaciół naszych szczerze miłowali,
Abyśmy, w dobrym postępując, królestwo Boże pośród nas widzieć i sprawować mogli,
Abyśmy, co Bóg każe, z miłością czynili,
Abyśmy, co Bóg zsyła i dopuszcza, z miłością cierpieli,
Abyśmy św. Kazimierza w niebie oglądali i z Nim razem Boga na wieki chwalili,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - zmiłuj się nad nami!
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Kyrie, elejson, Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
P. Módl się za nami święty Kazimierzu.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, któryś świętego Kazimierza darami swej łaski ubogacał, pośród zepsucia i dostatków niezmierzonych od grzechu zachował i wśród majestatu królewskiego ubóstwem ducha obdarzył, daj nam, prosimy, abyśmy w miłości Twojej i w wierze utwierdzeni, niewinność jego anielską naśladowali, Matkę Twoją jak On pobożnie wychwalali i, gardząc ziemskich dóbr próżnością, do niebieskich nieustannie wzdychali. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym, Bóg jeden na wieki. Amen.